p o w i t a n i e

Witam serdecznie wszystkich gości!
Może herbaty?


Siadaj wygodnie...




usiądź wygodnie

usiądź wygodnie

9 sty 2009

ONA PRAŁA I PŁAKAŁA naszyjnik konkursowy w galerii Milano

Galeria Milano co roku organizuje konkurs, którego tytuł ma zainspirować zaproszonych do udziału w nim do zaprojektowania niepowtarzalnej bizuterii. Hasłem przewodnim 2008 były słowa:"Do zwariowania!"

Do zwariowania właśnie śpiewała mi Alicja pewną męczącą piosenkę. której wszystkie zwrotki próbowała sobie przypomnieć. Tragiczną, krwawą historię szeptem powtarzały sobie w tajemnicy dzieciaki od wielu pokoleń. Ballada o Henryku Rozbójniku, która ma ludowy rodowód, stała się punktem wyjścia do mojej konkursowej pracy nawiązującej do jej wersu:"...ona prała i płakała.."


To taki mały żarcik ale było przy nim trochę roboty...
Naszyjnik został wykonany ze spinaczy drewnianych (zwanych przez niektórych słusznie "klamerkami"), ozdobiony perłami hodowlanymi i powieszony na stalowej powlekanej lince do wieszania prania.
Drewienka zostały złagodzone papierem ściernym,
farbowane były naturalnymi barwnikami (łuski cebuli, czarna herbata), moczone w gorącym wosku pszczelim, polerowane filcem i nacierane korzeniem imbiru dla ładnego zapachu...ale to wiedza tajemna... Efekt wizualny na zdjęciach:





Na pokonkursowym wernisażu ...


...w Milano.




inne konkursowe prace do obejrzenia:



O konkursie Rzeczpospolita napisała:






8 sty 2009

malowanie na szkle - zajęcia integracyjne

Służbowy wyjazd integracyjny jednej z firm rozegrał się w bardzo twórczym nastroju. W przyjaznej atmosferze poprowadziłam zajęcia malowania na szkle. Relaksacyjne zdobienie bombek choinkowych było zaledwie zaprawą przed większym zadaniem. W kilku osobowych grupach na taflach szkła powstawały wspólnie obmyślane dzieła. Dyskusje odnośnie tematyki prac bywały zażarte. Zabawa w skojarzenia pomogła oparcować spójne plany. Potem przyszedł czas na projekt na papierze. Kiedy był gotowy, zabrano się do pracy. Między grupami toczono zabawną "rywalizację estetyczną".Podział zadań i wspólne działanie, w miarę wypełniania tafli kolorami, jednoczył zespoły przy stolikach. A wiem, że biorący udział w zajęciach byli z różnych działów firmy. Ufam, że poza dobrą zabawą widoczną na pierwszy rzut oka, udało mi się dzięki tym kreatywnym zajęciom zintegrować sympatycznych pracowników firmy. Poproszę więcej tak satysfakxjonujących zleceń!!:)





















































































































































































































































































































































































































































































































































mikołajki 2008 (tworzenie filcowych zabawek choinkowych z dziećmi)

We współpracay z Akademią Wolnego Czasu podczas mikołajkowej imprezy dla dzieci pomagałam tworzyć ozdoby z filcu, które mam nadzieję nadal zdobią choinki w domach małych autorów.